Po co ja w ogóle za nim szedłem? Jak nie chciał ze mna gadać to czemu ciągle biegłem za nim? Ten cały gość był strasznie markotny i jakby niezadowolony z całego życia. Ale musiałem się czegoś dowiedzieć.
- Dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Śledziłeś mnie?
<Demon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz