poniedziałek, 29 grudnia 2014

Profil Hermesa!


Imię: Hermes
Płeć: Ogier
Wiek: 2 lata
Cechy: miły, romantyczny, szarmancki, zabójczo inteligentny, pomysłowy, pomocny, zawsze uśmiechnięty, przesądny, naiwny, mądrala, uczciwy, cichy podczas zadumania, wrażliwy, opanowany
Żywioł: Woda
Moce: Wzywanie wody, moc kontrolowania wody
Partner: Była kiedyś taka jedna, niestety musiał o niej zapomnieć.
Rodzina:
- Ojciec: Leon
- Matka: Hazel
- Rodzeństwo: Jason
- Ex: Kalipso
Historia: Hermes żył spokojnie w małym stadzie razem z rodziną i ukochaną Kalipso. Byli parą od roku. Jego rodzina była niezwykła. Każdy miał jakąś moc, przez co czuli się odmieńcami. Inni członkowie stada bali się ich, dlatego zorganizowali spisek przeciwko nim. Wciągnęli w to też Kalipso. Po cichu knuli za plecami rodziny jak by tu ich zabić, innego rozwiązania nie widzieli. Wpadli na pomysł by w nocy zakraść się do ich miejsca sypiania i zabić ich. Jak? Otóż zawarły przymierz z wilkami. To one miały odegrać brudną robotę, a konie miały stać i czekać na śmierć. Kalipso i Hermes zawsze sypiali razem, ale w dzień zabójstwa klacz zdecydowała się spać u swoich rodziców. Gdy nadeszła noc, wilki zaczęły skradać się do rodziny. Miało to pójść sprawnie i szybko, tylko podżynanie gardeł. Lecz nie wszystko poszło po ich myśli. Hermes przed zabójstwem poszedł do Kalipso zapytać się jej czy pójdzie z nim na spacer, wszedł do jaskini Kalipso. Gdy ta go zobaczyła zawołała wilka. Hermes zdziwiony był jej zachowaniem i począł się jej pytać co się stało. Nie odpowiadała mu. Wilk przybył i chcial szybko sié z nim rozprawić, ale Kalipso stanęła mu na drodze. Przeprosiła ogiera za to co chciała zrobić i powiedziała ze niegodna jest niego. Chwile potem rzuciła się na wilka i rozpoczęła się walka, do której dołączył później Hermes. Klacz upadła pod siła wilka i nigdy już nie powstała. Zrozpaczony rzucił się na wilka i użył swoich mocy do zabicia go. Powrócił na miejsce sypiania swej rodziny i zastał martwe ciała koni. Smutny i zatracony w żałobie ruszył w śwait by na zawsze zapomnieć o wydarzeniach, który stały się w stadzie. Błądził aż spotkał Locę, miłą Alfę Stada Wiecznej Zorzy, która z uśmiechem powitała go w stadzie.
Właściciel: Nutelka 345

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz