Mam na imię Hermes. - uśmiechnąłem się do niej przyjaźnie. - Dobrze reagowałaś do wilka.
Roześmiała się cicho.
- Wilki nie są mi straszne. A tobie? - zapytała się mnie.
- Nie tylko wilki już zwalczałem. - tym razem ja się zaśmiałem. - Tak naprawdę tylko raz walczyłem z wilkiem, z innym zwierzętami nie bojowałem.
- Przepraszam, nie zrozum mnie źle, ale jesteś nowa w stadzie? A może chodzisz i cieszysz się wolnością po lasach?
Nivei?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz