- Ja ciebie też.- przytuliłem się do Loci.
> Staliśmy w ciszy. Ptaki pięknie śpiewały, było słychać wodę, która szumiała.
> - Coś mi się przypomniało!- przerwałem ciszę
> - Co?-
> - Chodź!-
> Poszliśmy na łąkę, która znajduje się obok domu Loci. Cała łąka była w kwiatach, zielonej trawie.
> - To będzie raj dla źrebaków- powiedziała Loca.
> - Tak, wiem. Jeszcze coś.-
> - Co?-
> - Zgadzamy się na tę imprezę na cześć naszych źrebaków?-
>
> Loca?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz