piątek, 30 stycznia 2015

Od Kaskady CD Hermes


- A czy ja patrze w przeszłość? Ja po prostu nie chcę mieć z tobą nic wspólnego.- odpowiedziałam najspokojniej jak mogłam
-Zdawało mi się, że tak.-
- Myliłeś się.- powiedziałam i poszłam.
Byłam trochę smutna, że nie powiedziałam mu tego co czuję, ale on mnie nie posłucha, nie będzie chciał wysłuchać tego co powiem.  Byłam zła na Hermesa, ale z jednej strony chciałam do niego iść i porozmawiać jak przyjaciel z przyjacielem. Biłam się z tymi myślami cały czas. Postanowiłam pójść nad rzekę  prawdy. Gdy doszłam zapytałam:
- Rzeko powiedz, co ja mam ze sobą zrobić?-
Rzeka pokazywała mi obraz Hermesa i koni, mnie tam nie było, nagle obraz się zmienił nie było Hermesa ale był koń potężny koń. Władał on śmiercią. Wszyscy się go słuchali... Przeraziłam się tym obrazem, nie rozumiałam go. To było okropne. Pobiegłam w las usiadłam pod drzewem i myślałam. Nie rozumiałam niczego!

Hermes?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz