sobota, 24 stycznia 2015

Od Hermesa CD Czarna Wdowa

- Hejka bracie! - zawołała zasmarkana Czarna i podniosła się z pufy. Ja również się podniosłem.
Podeszła szybkim krokiem do Seta i go uściskała. Jak ja tego faceta nienawidze...
- Witaj SECIE - podkreśliłem.
- Hejo wszystkim! - wykrzyknął z wielgachnym uśmiechem. - Przyszedłem się przywitać z moją siostrunią!
- A coś się stało? - powiedziałem z wymuszonym uśmiechem.
Czarna spiorunowała mnie wzrokiem. Zapewnie zdziwiła ja moją szczęśliwa twarz.
- Ah nic. Przyszłem ot tak! Ale nie martwicie się długo tu nie pobęde!
Kamień spadł mi z serca. Set przepchnął się przeze mnie. Ogier poszedł do kuchni zawołał:
- Ale świetna kuchnia! Hermes gdzie masz kawę?!
Gdy wszedłem do kuchni z szafek powyrzucany były garnki i różne składniki. Na podłodze lezaly potłuczone naczynia. Jaki ten Set jest... Nie dość, że się wprasza do domu, to jeszcze demoluje ci kuchnią. Po prostu gość marzeń!
- Secie, teraz masz wyjść z mojej groty - powiedziałem z zaciśniętymi zębami.
- Ależ po co te nerwy! Zrobię sobie tylko kawę! To gdzie ona jest?
Wyszedłem z kuchni. Czarna siedziała spokojnie na pufie i popijała latte czy jakąśtam kawę. Popatrzyłem na nią błagalnym wzrokiem.
- Czarna proszę, niech ten cały Set juz sobie pójdzie... Kuchnie mi zdemolował!

Czarna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz