- Ja skończyłam ten temat.- powiedziałam i odeszłam
Nie patrzyłam gdzie idę.Nie obchodziło mnie to. Chciałam być jak najdalej od Hermesa. nagle usłyszałam:
- Kaskada! Czekaj!-
Nie odwróciłam się szłam dalej, ale Hermes podbiegł do mnie i zastawił mi drogę.
Hermes? Sam chciałeś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz