czwartek, 1 stycznia 2015

Od Czarnej Wdowy CD Demona

> Potząsnęłam głową aby odegnać sen. Pirwsze co zauważyłam to to że przestało padać. Potem  zobaczyłam że Demon śpi, a na moim grzbiecie leży koc.
> - Ooo... to słodkie - pomyślałam - ledwo mnie zna, a już zaprosił mnie do swojej kryjówki, i przykrył mnie kocem.
> Zdjęłam koc i złożyłam go w schludną kostkę. Czasami zamiana w kruka jest przydatna.
> Wyszłam powoli z jaskini, zostawiając w niej śpiącego Demona i ruszyłam na polankę niedaleko pieczary.
> - Mmm, uwielbiam zapach mokrego lasu - mruknęłam do siebie.
> Zdziwiłam się gdy usłyszałam odpowiedź.
> - Ja też.
> Odwróciłam się do klaczy która wypowiedziała te słowa. Miała długie szczotki pęcinowe, ogon i grzywę. Jej śierść była pół biała - pół brązowa.
> Zlustrowałam ją wzrokiem:
> - A ty kim jesteś? - zapytałam, trochę opryskliwie.
> Już, już miała odpowiedzieć gdy usłyszałyśmy tęten kopyt. Po chwili u mojego boku stał Demon.
> - Witaj Alfo, to jest Czarna Wdowa, Chciałaby dołaczyć do stada - wyrzucił jednym tchem i zamarł oczekując na jej decyzję.
(Nie wiem kto ma odpisać ... Alfa Loca)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz