- Jak mi się podobał bal pytasz? - spojrzałam na niego podejrzliwie - Najpierw było spoko, potem ździebko się upiłam, następnie nie mogłam trafić do domu, a potem flirtowałam z Hermesem i go pocałowałam! - właśnie doprowadził mnie do furii. Świetnie oby tak dalej...
- Dobra dobra to było tylko zwykłe pytanie - bronił się Demon.
Do głowy wpadł mi szalony pomysł.
- Hej, może się przelecimy? - zapytałam - dzień taki piękny...
(Demon?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz