- Cieszę się- odpowiedziałem jeszcze ochrypłym głosem
- Wiesz może dlaczego zemndlałeś?-
- Nie. Niestety nie wiem.
- Okej. Trzeba wstawać.- uśmiechnęła się do mnie Loca
- Jak chcesz wstawaj ja jeszcze poleżę.-
Loca wstała i chyba poszła do kuchni. Ja zasnąłem śniło mi się, że Loca mnie zostawiła i coś się wydażyło, ale krzyk Locy wyrwał mnie ze snu.
Loca? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz