wtorek, 6 stycznia 2015

Od Demona CD Loca

Miałem plan.
- Loca uciekaj!- klacz odeszła od konia.
Wokół konia nagle zapalił się ognisty krąg. Krąg z każdą chwilą zaczął się zmniejszać i paląc konia.
- Uciekaj, albo zgiń!- krzyknąłem.
Koń zaczął się palić. Wtedy zgasiłem ogień został tylko popiół.  ~~ Zabiłem konia!!~~ pomyślałem. ~~ Ale po to żeby ratować życie~~. Dziwne uczucie przechodziło przez me ciało. Coś szeptało mi do ucha
- Idź do lasu...
I nagle skrzydła mi się rozłożyły i poleciałem.
- Co ja tu robię...
Wtedy ukazał mi się duch i powiedział.
- Twa klątwa została zerwana...
- Jaka klątwa?
- Byłeś przeklęty. Dlatego nie miałeś przyjaciół.
- Teraz wszystko jasne. A co przerwało klątwe?
- Twa miłość...
I wtedy duch znikł, a ja upadłem na ziemię i zemdlałem.

Loca?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz