niedziela, 11 stycznia 2015

Od Nathenisa CD Demon

- Oj, nie pogrywaj ze mną! - usłyszałem i zaśmiałem się.
- Taa, wiele razy to słyszałem. I jakimś cudem zawsze wychodziłem z tego bez najmniejszego otarcia. - zaśmiałem się.
- Pamiętaj, to zawsze może się zmienić. - fuknął Demon.
- Hmm, grozisz mi? Nie radzę.
- A jeśli tak, co co?
- To wiedz, że jestem psychopatą i nie zatrzymam się przed niczym.
- Och, jaka szkoda. Pewnie żałujesz, że nie ma końskich psychologów? Pomoc z ich strony by się przydała.
- Ciekawe, komu - powiedziałem zdenerwowany i wyciągnąłem szyję. Moje zęby niemal musnęły konia.
- Ty! - krzyknął i już miał się na mnie rzucić, kiedy miedzy nami zrobiłem przepaść.
- Mam ciebie dosyć - mruknąłem.
<Demon?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz