- Okay...
Klacz potaknęła i zaczęliśmy iść w stronę mojej groty. Długa droga była przed nami, więc postanowiłem rozpocząć rozmowę.
- Wiesz, jesteś nowa w stadzie? Nie chcę być nie uprzejmy. - dodałem.
- Taak. Niedawno dołączyłam - wyjaśniła Kaskada. - A ty?
- Ja? - zdziwiłem się. - Ja jestem już całkiem sporo w stadzie.
Klacz mruknęła - Mhm - i dalej szedliśmy w milczeniu.
(Kaskada?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz